95 lat temu urodził się Henryk Bereza - Aktualności - Biblioteka Narodowa

EN

95 lat temu urodził się Henryk Bereza

95 lat temu urodził się Henryk Bereza
fot. Janusz Drzewucki

Jeden z najoryginalniejszych, a przy tym najbardziej kontrowersyjnych krytyków literackich drugiej połowy XX wieku – Henryk Bereza urodził się w Miedniewicach pod Skierniewicami 28 października 1926 roku. Pozostawił dwie koncepcje krytyczne: nurtu chłopskiego w literaturze polskiej oraz rewolucji artystycznej w polskiej prozie, a także szereg książek, jak: Związki naturalne, Proza z importu, Bieg rzeczy czy Pryncypia. To on jako pierwszy poznał się na talentach pisarskich Marka Hłaski, Edwarda Stachury i Wiesława Myśliwskiego.

W czasie okupacji należał do Armii Krajowej. Po wojnie studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, w latach pięćdziesiątych pracował jako asystent na UW, a potem w Instytucie Badań Literackich PAN. Pracę akademicką porzucił jednak na rzecz krytyki literackiej, która miała okazać się jego całożyciowym zajęciem. Pismem, na łamach którego opublikował zdecydowaną większość swoich recenzji i szkiców krytycznych, był miesięcznik „Twórczość” redagowany przez Jarosława Iwaszkiewicza. Z „Twórczością” współpracował od 1961 roku, w latach 1966–1978 prowadził tu dział krytyki, a potem dział prozy. Od 1977 roku prowadził na łamach tego pisma autorską rubrykę zatytułowaną Czytane w maszynopisie, w której omawiał utwory mniej znanych pisarzy, w większości dopiero debiutujących, którzy w czasach PRL-u długie lata czekali na publikację swoich powieści i zbiorów opowiadań.

Pasjonował się równolegle literaturą polską i światową. Z jednej strony wydał Sztukę czytania w 1966 roku, a z drugiej – rok później – Doświadczenia. W tej pierwszej pisał m.in. o Włodzimierzu Odojewskim, Marku Nowakowskim czy Tadeuszu Nowaku, w tej drugiej o Izaaku Bablu, Hermanie Brochu, Jeanie Paulu Sartrze czy Albercie Camusie i wielu innych wydawanych wówczas w Polsce autorach obcych. Nie inaczej w latach siedemdziesiątych: Prozaicznym początkomZwiązkom naturalnym towarzyszyła Proza z importu, w której ze znawstwem i smakiem pisał o twórcach austriackich, takich jak Albert Paris Gütersloh czy Heimito von Doderer, ale także o Faulknerze, Borgesie, Márquezie, Llosie czy Bułhakowie.

W Związkach naturalnych przedstawił koncepcję nurtu chłopskiego (potem mylnie zwanego nurtem wiejskim) w literaturze polskiej. Głównymi przedstawicielami tego wielopokoleniowego nurtu byli według krytyka: Stanisław Piętak, Julian Kawalec, Leopold Buczkowski, ale także młodsi, jak Marian Pilot, Edward Redliński czy Józef Łoziński. Wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród literaturoznawców akademickich, wzbudziła jego koncepcja rewolucji artystycznej, według której tacy pisarze, jak: Edward Stachura, Ryszard Schubert, Jan Drzeżdżon oraz młodsi, jak: Tadeusz Siejak, Roman Wysogląd, Dariusz Bitner czy Grzegorz Musiał zerwali w swoich utworach z polszczyzną pisaną, pisząc nie tak, jak się pisać powinno, ale pisząc tak, jak się mówi. Bereza był wielkim orędownikiem właśnie żywej prozy, apologetą polszczyzny zmieniającej się dynamicznie z pokolenia na pokolenie. Był wielkim orędownikiem tego, co w literaturze nowe, nieprzewidywalne, zagadkowe, zaskakujące. Dowodem tego książki wydane na przełomie XX i XXI wieku: Sposób myślenia, Pryncypia, Obroty oraz Wypiski. Nie sposób nie wspomnieć, że to on jest autorem podstawowych, jak to się w środowisku krytycznoliterackim mówi – pierwszych, a jednocześnie fundamentalnych tekstów analizujących i interpretujących prozę Marka Hłaski, Edwarda Stachury, Wiesława Myśliwskiego i Andrzeja Łuczeńczyka. Pisarzom tym towarzyszył od początku ich drogi twórczej.

W zbiorach Biblioteki Narodowej znajduje się bogate archiwum literackie Henryka Berezy, na które składają się rękopisy wszystkich tekstów opublikowanych przez krytyka najpierw w „Twórczości”, a potem w książkach. Co ciekawe, krytyk nie korzystał ani z maszyny do pisania, ani z komputera, do końca życia posługiwał się wyłącznie piórem wiecznym. Rękopisy gromadził w osobnych teczkach poświęconych poszczególnym pisarzom. Najciekawsze wydają się materiały o Jarosławie Iwaszkiewiczu, który należał do najważniejszych twórców w krytycznoliterackiej hierarchii Berezy.

Ponadto uwagę zwracają rękopisy utworów lirycznych, jakie krytyk pisał pod koniec życia i ogłosił w zbiorkach poetyckich: Miary, Względy, Zgłoski oraz manuskrypty zapisów sennych, składających się na księgę zatytułowaną Oniriada.

Archiwum Henryka Berezy w BN uzupełniają zbiory listów od pisarzy, z którymi się przyjaźnił przez całe swoje twórcze życie, a więc Iwaszkiewicza, Hłaski, Stachury i Myśliwskiego, ponadto listy od Mariana Pilota i Zygmunta Trziszki, Andrzeja Turczyńskiego i Bogusława Kierca, wreszcie od poetów i prozaików najmłodszego pokolenia, jak Jerzy Łukosz, Janusz Rudnicki czy Waldemar Bawołek.

Wielce interesująco przedstawia się ponadto dziennik, jaki krytyk prowadził regularnie od 1976 roku aż do śmierci w roku 2012. Ów dziennik to ponad pięćdziesiąt brulionów formatu A4 odręcznie zapisywanych z dnia na dzień. To z jednej strony dziennik lektur krytyka, a z drugiej dokument życia literackiego i kulturalnego w Polsce.

UDOSTĘPNIJ:

Aktualności

Pan Herbert – podróżnik. Grudniowe oprowadzania kuratorskie

czytaj więcej o Pan Herbert – podróżnik. Grudniowe oprowadzania kuratorskie

Lista rankingowa Kierunku interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych NPRCz 2.0 na lata 2021–2025 drugiego naboru zaakceptowana

czytaj więcej o Lista rankingowa Kierunku interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych NPRCz 2.0 na lata 2021–2025 drugiego naboru zaakceptowana