Zmarł Jerzy Jarzębski
Wybitny literaturoznawca, krytyk i historyk literatury, znawca życia i twórczości Witolda Gombrowicza – profesor Jerzy Jarzębski zmarł dzisiaj w Warszawie. Miał siedemdziesiąt sześć lat.
Już jego pierwsza książka, opublikowana w 1982 roku Gra w Gombrowicza była wielkim wydarzeniem. Omawiano ją ze szczegółami na łamach prasy literackiej i naukowej. Jarzębski zaproponował nowe odczytanie spuścizny autora Ferdydurke, pokazał go jako pisarza współczesnego i aktualnego, kwestionującego nasze narodowe mity. Potem przyszły kolejne, z wielką uwagą przyjmowane książki: w 1984 roku tom szkiców Powieść jako autokreacja, której bohaterami byli Bruno Schulz, Czesław Miłosz, Andrzej Kuśniewicz, ale również Gombrowicz, na temat którego Jarzębski spierał się z Marią Janion i Andrzejem Falkiewiczem. Do pisarzy tych wrócił w książce W Polsce, czyli wszędzie. Pisał w niej także o Witkacym, Józefie Mackiewiczu, Mironie Białoszewskim oraz o Stanisławie Lemie. Lem był po Gombrowiczu i Schulzu trzecim twórcą, którego czytał i o którym Jarzębski pisał z wielką pasją, czego przykładem książka Przypadek i ład.
Urodzony w 1947 roku w Bytomiu, lecz w Krakowie mieszkający od dzieciństwa, Jarzębski swoje zawodowe życie związał z Uniwersytetem Jagiellońskim. Tu skończył studia filologiczne i filozoficzne, obronił doktorat (napisany pod kierunkiem Jana Błońskiego) i się habilitował. Pierwszy naukowy artykuł – o pojęciu formy u Gombrowicza – ogłosił w 1971 roku na łamach „Pamiętnika Literackiego”. Dość szybko podjął współpracę krytycznoliteracką z „Tekstami” i „Twórczością”, regularnie publikował w „Ruchu Literackim”, a także w „Tygodniku Powszechnym”. Jego zajęcia uniwersyteckie cieszyły się ogromną popularnością wśród studentów polonistyki. Jarzębski był otwarty, lecz wymagający i, co najważniejsze, popularyzował wiedzę o pisarzach niezbyt dobrze widzianych w PRL-u, ale tym bardziej namiętnie czytanych przez młodych. Prowadzone przez niego konwersatoria oraz seminaria były znakomitą szkołą lektury. Wnikliwie wczytywał się w analizowane teksty, prowokował studentów do własnych, osobistych interpretacji.
Był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale często prowadził wykłady za granicą, m.in. na Uniwersytecie Harvarda w USA czy na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Jego pisarstwo literaturoznawcze było regularnie doceniane. W 1984 roku otrzymał Nagrodę PAN im. Aleksandra Brücknera, rok później nagrodę Fundacji im. Kościelskich, w 1991 roku uhonorowano go Nagrodą im. Kazimierza Wyki, przyznawaną za wybitne osiągnięcia krytycznoliterackie i eseistyczne. Był członkiem wielu jury, m.in. Nagrody Nike oraz Mediów Publicznych „Cogito”, a także przewodniczącym kapituły Nagrody im. Witolda Gombrowicza.
Systematycznie wydawał kolejne książki: Schulz i Prowincja Centrum. Przypisy do Schulza oraz Podglądanie Gombrowicza i Gombrowicz. Do tych pisarzy wrócił w książkach Schulzowskie miejsca i znaki oraz Natura i teatr. Szesnaście tekstów o Gombrowiczu. Opublikował także fundamentalną monografię życia i twórczości autora Solaris zatytułowaną Wszechświat Lema. Oprócz pracy stricte filologicznej i naukowej prowadził działalność krytycznoliteracką. W książce Apetyt na Przemianę omawiał najnowszą polską prozę powieściową i nowelistyczną, w Pożegnaniu z emigracją dokonał rekapitulacji osiągnięć prozaików tworzących zarówno w kraju, jak i za granicą. Ostatnie jego książki to ogłoszone w latach 2018–2019 Gry teatralne i poetyckie oraz Miasta – rzeczy – przestrzenie. Był ponadto edytorem dzieł Gombrowicza, Schulza i Lema. Po przejściu na emeryturę Jerzy Jarzębski przeprowadził się z Krakowa do Warszawy.