Rękopisy Bohdana Zadury w Bibliotece Narodowej
Zbiory Biblioteki Narodowej wzbogaciły się o rękopisy utworów poetyckich i prozatorskich Bohdana Zadury, jednego z czołowych pisarzy polskich ostatniego ćwierćwiecza, od dziesięciu lat redaktora naczelnego miesięcznika „Twórczość”.
Bohdan Zadura ofiarował BN plik rękopisów wierszy powstałych w latach 1965–1967, które w większości znalazły się w jego debiutanckim zbiorze W krajobrazie z amfor opublikowanym w 1968 r. Mimo debiutu w znamiennym roku Zadura nie związał się w sensie artystycznym z powstałym wtedy na fali wydarzeń marcowych tzw. pokoleniem ’68 czy generacją Nowej Fali. Wczesną twórczość poetycką Zadury, bogatą w aluzje do poezji barokowej (m.in. Daniela Naborowskiego), ale także do dzieł Juliusza Słowackiego oraz Jarosława Marka Rymkiewicza, krytyka literacka określiła jako neoklasycystyczną.
Większość podarowanych BN rękopisów i maszynopisów z odręcznymi poprawkami autora to sonety. Tę formę poetycką autor uprawia przez całe swoje literackie życie. Do wierszy sprzed blisko pół wieku poeta dołączył rękopis utworu Bilans, powstałego w 2013 r., który znajdzie się w zbiorze Kropka nad i, jaki jesienią 2014 r. ma się ukazać nakładem Biura Literackiego we Wrocławiu. W tomie tym pomieszczono również znany z publikacji na łamach „Gazety Wyborczej” poemat Hotel Ukraina.
Autor tak znanych i cenionych tomów poezji, jak Pożegnanie Ostendy i Małe muzea, Kaszel w lipcu i Nocne życie jest nie tylko poetą, ale również tłumaczem poezji angielskiej i amerykańskiej, węgierskiej i ukraińskiej, ponadto eseistą, autorem głośnej zwłaszcza w środowisku młodoliterackim książki Daj mu tam, gdzie go nie ma, a także prozaikiem, o czym świadczą przekazane BN maszynopisy dwu utworów: Był sobie król oraz Do zobaczenia w Rzymie. Obydwa maszynopisy sygnowane są autografem pisarza. Pierwszy utwór ukazał się w wydaniu książkowym pod zmienionym tytułem A żeby ci nie było żal w 1972 r., drugi jako utwór tytułowy zbioru opowiadań w 1980 r.