Archiwum Mariusza Szczygła w Bibliotece Narodowej
Gros przekazanych Bibliotece Narodowej materiałów dotyczy utworów o tematyce czeskiej, a notatki do nich – m.in. pytania przygotowywane do wywiadów – sporządzone zostały zarówno po polsku, jak i po czesku. Taki dwujęzyczny charakter ma skoroszyt z notatkami do Gottlandu, a także oddzielny skoroszyt z notatkami do rozdziału Łowca tragedii, zdaniem autora, najważniejszego w książce. Osobną teczkę wypełniają wycinki z twórczością bohatera reportażu Karela Fabiana alias Eduarda Kirchbergera, czechosłowackiego pisarza o podwójnej tożsamości („Najbardziej tragiczny bohater, jakiego spotkałem w swoim zawodowym życiu”) oraz list-mail od Very Kurtovej, córki Kirchbergera.
Czeską sekcję archiwum reportera zamykają notatki do rozdziału Jak się Państwu żyje bez Boga z książki Zrób sobie raj oraz list (wydruk komputerowy z odręcznymi dopiskami) od Heleny Stachovej, wybitnej tłumaczki literatury polskiej na czeski.
Dziennikarskie początki Szczygła przypomina reportaż Wielki świat Loli zamieszczony w „Na Przełaj” (sierpień 1988) z autorskim poprawkami na egzemplarzu tygodnika dokonanymi 24 grudnia 1991 roku.
Już z okresu współpracy z „Gazetą Wyborczą” pochodzi inwentaryzacja materiału do reportażu Czego się boi młodzież w Koluszkach (GW, 4 maja 1991, następnie w książce 20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła, 2009).
Mariusz Szczygieł podarował też Bibliotece Narodowej skoroszyt z notatkami oraz maszynopis reportażu Pokaż język (GW, 25 sierpnia 1995; następnie w książce Niedziela, która wydarzyła się w środę, 1996). Dołączył także kilka pojedynczych listów, m.in. od Michała Głowińskiego, Kazimierza Koźniewskiego, Jerzego Giedroycia i Andrzeja Wajdy.
Wśród osobistych pamiątek reportera znalazło się świadectwo dojrzałości wydane przez Liceum Ekonomiczne im. Stefana Żeromskiego w Legnicy, zaświadczenie o prawie przyjęcia laureata konkursu „Indeks za debiut” na studia dziennikarskie bez egzaminów, indeks studenta Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, dyplom ukończenia studiów wyższych, a także legitymacje prasowe, wizytówki oraz zaproszenia na spotkania autorskie w Polsce, Czechach i Niemczech.
Osobna teczka zawiera kilkanaście dyplomów i werdyktów nagród. Są wśród nich Nike czytelników „Gazety Wyborczej” za Gottland w 2007 i European Book Prize 2009, a także seria nagród za reportaż Śliczny i posłuszny opublikowany w ubiegłym roku w „Gazecie Wyborczej” – m.in. Nagroda im. Andrzeja Wojciechowskiego i Nagroda Dziennikarz Roku 2013 w konkursie Grand Press.
Smakowitą ciekawostką z archiwum Mariusza Szczygła jest kartka (ksero) z odręczną notatką Hanny Krall. 17 września 1990 r. znakomita pisarka na papierze firmowym „Gazety Wyborczej” w następujący sposób oceniła proponowany redakcji tekst Wojciecha Tochmana Bajka o dobrym księgowym: „Debiut (w „Gazecie”) nowego człowieka. Równie zdolny – tfu, tfu, odpukać – jak Szczygieł. Przyjąć do pracy! To jest pierwszorzędne. Krall”.